– To raj dla Instagramowiczów. To kraina fantazji, stworzona, by robić piękne zdjęcia, czyli to, co od zawsze lubimy robić, ale co robili też nasi rodzice, kiedy jeździli na wczasy – tłumaczy Hannes Coudenys, autor Muzeum Instagrama Smile Safari. Więcej w materiale korespondentki Polsat News Doroty Bawołek.