Pasażerowie lotu z Jacksonville na Florydzie do Nowego Jorku musieli czekać przez 30 minut w kabinie samolotu na pasie startowym, aż opadnie gęsta mgła, która wydobywała się z systemu klimatyzacji. Obsługa nie wyjaśniła pasażerom, jak powstało to zjawisko, żartując jedynie, że to próby do Halloween. Później linia Delta tłumaczyła, że chodziło o wilgotność powietrza.